Wciąż go uwielbiają. Tak Polacy zareagowali, gdy Kamil Grosicki pojawił się na murawie
Kiedy kibice zobaczyli, że zaczął się rozgrzewać, podnieśli głosy. Kiedy wchodził – rozległ się tumult. Kamil Grosicki dostał burzę braw, kiedy wchodził na boisko. – pisze Dominika Pawlik z portalu WP Sportwe Fakty. Kiedy w 73 minucie Grosik wszedł na boisko, kibice przywitali go ogromnymi brawami. Jego nazwisko z kolei skandowali już w momencie, kiedy zaczął się rozgrzewać:
Na boisku pojawił się w trudnej sytuacji. Biało-Czerwoni potrzebowali wygranej, żeby zapewnić sobie bezpośredni awans na Euro 2024.
Początkowo wyglądało to obiecująco. W 38. minucie Polacy wyszli na prowadzenie po zdobyciu bramki przez Jakuba Piotrowskiego. Mogli się nim cieszyć w trakcie przerwy i przez cztery minuty drugiej połowy.
Wtedy Czesi wyrównali, a w międzyczasie Michał Probierz stracił Karola Świderskiego i Pawła Bochniewicza. Ten pierwszy prosto z PGE Narodowego miał pojechać do szpitala (według informacji przekazanych przez Jacka Laskowskiego z TVP Sport), a drugi kulejąc zszedł z boiska.
Trener reprezentacji Polski szukał więc innych rozwiązań. W 73. minucie zdecydował się zdjąć Damiana Szymańskiego, a w jego miejsce do gry oddelegował Kamila Grosickiego.
To jeden z najbardziej doświadczonych zawodników. Bardzo cenią go kibice, którzy zaczęli skandować jego nazwisko już w momencie, kiedy zaczął się rozgrzewać. Gdy spiker zapowiedział zmianę, okrzyki przybrały na sile.
Ostatecznie Polska zremisowała z Czechami 1:1 i już wiadomo, że nie awansuje na Euro 2024 bezpośrednio.
źródło: WP Sportowe Fakty
Komentarze
Wciąż go uwielbiają. Tak Polacy zareagowali, gdy Kamil Grosicki pojawił się na murawie — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>