Dzisiaj Dumę Pomorza czekał kolejny mecz wyjazdowy. Pogoń Szczecin mierzyła się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Piątkowe spotkanie przyniosło nam bardzo wiele emocji i goli, ale o końcowym wyniku raczej każdy Portowiec będzie chciał szybko zapomnieć.

Szczecinianie już w 2 minucie mieli dobrą okazję. Ale Bartosz Mrozek obronił dobry strzał Kamila Grosickiego i sparował go na rzut rożny, po którym o centymetry pomylił się Konstantinos Triantafyllopoulos. W 5 minucie Grosik już się nie pomylił. Pontus Almqvist popisał się świetnym indywidualnym rajdem i wystawił piłkę idealnie skrzydłowemu na sytuację sam na sam, a ten pewnym strzałem z bliska pokonał Mrozka. Gospodarze szybko jednak wyrównali za sprawą Fabiana Hiszpańskiego w 11 minucie, który zebrał piłkę po dośrodkowaniu i popisał się pięknym technicznym uderzeniem i Dante Stipica nie miał szans na skuteczną interwencję. W następnych minutach obraz gry się nie zmieniał. Portowcy przeważali i szukali kolejnej bramki, a Stal się broniła i szukała okazji na kontrataki. W 30 minucie dobrą sytuację na drugiego gola miał Leo Borges. Jego uderzenie z trudem obronił Mrozek. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, gospodarze wykorzystali rzut wolny. Idealnie w pole karne dośrodkował Maciej Domański, a tam do piłki wyskoczył Said Hamulic, który umieścił ją w siatce uderzeniem z główki zdobywając bramkę do szatani na 2:1 dla Stali.

Od początku drugiej połowy Portowcy naciskali i szukali wyrównującej bramki. Już na początku Almqvist miał dobrą sytucję na remis, ale piłka po jego strzale przeleciała nad bramką. Chwilę później Mrozek popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki. Sebastian Kowalczyk nie wykorzystał jednak błędy golkipera Mielczan. W kolejnych minutach dobrą sytuację na drugiego gola miał Hamulic, ale uderzenie obronił Stipica. Chwilę później obronił również dobitkę Krystiana Getingera. W 69 minucie bramkarz Portowców nie miał już szans obronił uderzenia Hamulicia, który uderzył technicznym strzałem nie do obrony i skompletował dublet. Tuż po wznowieniu gry blisko bramki był wprowadzony chwilę temu z ławki Luka Zahović, ale jego uderzenie zatrzymał na linii bramkowej Getinger i wybił futbolówkę. Od 79 minuty gospodarze grali w osłabieniu. Po analizie VAR czerwoną kartkę za brutalny faul na Borgesie dostał Arkadiusz Kasperkiewicz i przed czasem zakończył zawody. Minutę po tym zdarzeniu Duma Pomorza złapała kontakt za sprawą Vahana Bichakhchyana, który w sytuacji sam na sam posłał piłkę między nogami Mrozka i dał nadzieję granatowo-bordowym na odwrócenie niekorzystnego wyniku. Te nadzieje zgasły jednak w 88 minucie. Wprowadzony chwilę temu z ławki Fryderyk Gerbowski popisał się fantastycznym strzałem z za pola karnego niemal w samo okienko, ustalając tym samym wynik meczu na 4:2. Ostatecznie to była już ostatnia bramka w tym dzisiejszym spotkaniu. Gospodarze zwyciężyli 4:2.

Stal Mielec – Pogoń Szczecin 4:2 (2:1)

Gole:
0:1 – Kamil Grosicki 5’
1:1 – Fabian Hiszpański 11′
2:1 – Said Hamulic 45’
3:1 – Said Hamulic 69’
3:2 – Vahan Bichakhchyan 80’
4:2 – Fryderyk Gerbowski 88’

Stal Mielec: 41. Bartosz Mrozek – 23. Krystian Getinger, 4. Marcin Flis, 17. Fabian Hiszpański, 74. Kamil Kruk, 26. Arkadiusz Kasperkiewicz, 21. Mateusz Matras, 77. Adam Ratajczyk (32. Fryderyk Gerbowski 83’), 7. Maciej Domański (24. Maciej Wolski 77’), 18. Piotr Wlazło, 99. Said Hamulic (11. Mikołaj Lebedyński 90’).

Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica – 2. Jakub Bartkowski (33. Mariusz Malec 73’), 13. Konstantinos Triantafyllopoulos (18. Michał Kucharczyk 73’), 23. Benedikt Zech, 4. Leo Borges – 8. Damian Dąbrowski, 99. Mateusz Łęgowski (14. Kamil Drygas 73’), 27. Sebastian Kowalczyk (10. Luka Zahović 62’), 7. Rafał Kurzawa (22. Vahan Bichakhchyan 73’), 11. Kamil Grosicki – 9. Pontus Almqvist.

Żółte kartki: Borges, Zech.

Czerwona kartka: Arkadiusz Kasperkiewicz (za faul, 79. minuta).

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.