[Z obozu rywala #15] – runda wiosenna: Raków Częstochowa.
Wreszcie po ponad miesiącu przerwy wracamy do walki o ligowe punkty. Już dzisiaj Dumę Pomorza czeka mecz na szczycie w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa i to właśnie drużynę Marka Papszuna prześwietlimy wam w pierwszej wiosennej części cyklu ,,Z obozu rywala”. Dowiecie się jakie nastąpiły w Rakowie zmiany personalne, jakie zanotował wyniki w sparingach i postaramy się wymienić najważniejsze atuty.
Transfery: W drużynie z Częstochowy doszło do lekkich zmian personalnych. Drużynę opuściło kilku zawodników, ale zarząd klubu zadbał jednak o wzmocnienia poszczególnych pozycji. Po pół roku przerwy, ponownie obrońcą Rakowa został Jarosław Jach. Oprócz tego do drużyny Marka Papszuna dołączyli też Słowacki bramkarz Dominik Holec ze Sparty Praga i młody pomocnik z Korony Kielce Iwo Kaczmarski.
Odejścia: Jeśli chodzi o odejścia, to osłabieniem na pewno jest odejście Jakuba Szumskiego do Tureckiego Buyuksehir Belediye Erzurumspor. Były bramkarz Legii Warszawa bronił w Rakowie regularnie od jesieni 2019 roku. W bramce spisywał się dobrze i nie popełniał rażących błędów. Z nim drużyna o bramkę mogła być spokojna. Co prawda stracił miejsce w składzie pod koniec jesieni obecnego sezonu, ale i tak do końca pobytu w Rakowie był jego pewnym punktem. Drużynę z Częstochowy opuścili też Chorwacki lewy obrońca Petar Mamić który przeniósł się do Podbeskidzia Bielsko-Biała, stoper Maciej Wilusz który został wypożyczony do końca sezonu do Śląska Wrocław i pomocnik Mateusz Kaczmarek który został piłkarzem Miedzi Legnica.
Wyniki w sparingach przed ligą: Drużyna Marka Papszuna podczas przygotować do runy wiosennej pojechała na zgrupowanie do Turcji. Tam zmierzyła się z Ukraińską Zorią Ługańsk z którą zremisował 2:2 po golach Vladislavsa Gutkovskisa i młodego Michała Litwy, Ukraińskim FK Mariupol z którym także zremisowała 2-2 po golach Oskara Krzyżaka i Petra Schwarza z rzutu karnego, Zagłębiem Lubin z którym Raków kolejny raz zremisował 2-2 po golach Daniela Szelągowskiego i Patryka Kuna i na sam koniec z Rosyjskim Dinamo Moskwa, z którym drużyna Marka Papszuna przegrała 0-2. Tak więc bilans Rakowa w sparingach to trzy remise i jedna porażka. Bilans bramkowy – 6 strzelonych goli i 8 straconych.
Analiza taktyczna rywala: Od powrotu do Ekstraklasy Raków jak wszyscy wiemy preferuje ustawienie 3-4-3 w ofensywnym wariancie. Obrońcy i wahadłowi ustawiają się wysoko żeby podłączyć się do akcji ofensywnej. Najbardziej niebezpieczny zespół z Częstochowy jest na bokach boiska. Patryk Kun i Fran Tudor dysponują dobrym przyspieszeniem, a w akcjach ofensywnych wspomagają skrzydłowych, lub potrafią świetnie dograć na głowę napastnika. Wymiana podań przed polem karnym toczy się zazwyczaj w kolejności wahadłowy-skrzydłowy-wahadłowy i wrzutka w pole karne, lub na odwrót skrzydłowy-wahadłowy-skrzydłowy i wrzutka w pole karne. Możliwa jest też wymiana podań między skrzydłowymi, lub wycofanie do środkowych pomocników w celu oddania strzału z dystansu.
Najważniejsze atuty: Bez wątpienia dużym atutem zespołu Marka Papszuna, jest Hiszpan Ivi López. Jak pisaliśmy w ,,Pojedynku meczu”, zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego dysponuje świetnym wyszkoleniem technicznym. Potrafi jednym zagraniem stworzyć kolegom z drużyny szansę na zdobycie bramki, a dzięki dobrze opanowanemu dryblingowi, potrafi minąć rywali i znaleźć się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dzięki świetnej technice Hiszpan potrafi niebezpiecznie uderzyć z rzutu wolnego. Przekonał się o tym Rafał Strączek, któremu Ivi zdjął pajęczynę z bramki fantastycznym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko. Hiszpan to bez wątpienia najgroźniejszy atut Rakowa i jego motor napędowy. Wierzymy jednak, że piłkarze Dumy Pomorza skutecznie zatrzymają napastnika Rakowa i pozbawią go jakiejkolwiek szansy na gola. Dużym zagrożeniem jest też duet wahadłowych Patryk Kun-Fran Tudor. Obydwaj zawodnicy dysponują dobrą fizycznością i szybkością. Dzięki dobremu tajmingowi potrafią w kilka sekund pojawić się pod bramką przeciwnika i stworzyć duże zagrożenie poprzez np: groźną wrzutkę w pole karne. Wierzymy jednak, że zawodnicy Pogoni Szczecin zatrzymają groźny duet wahadłowych i będą go trzymać z dala od pola karnego. Groźnymi piłkarzami są także Marcin Cebula i rodak Luki Zahovicia David Tijanić. Na Raków trzeba też uważać przy stałych fragmentach, ponieważ posiadają wysokich piłkarzy. Wierzymy jednak, że piłkarze Dumy Pomorza skutecznie zatrzymają zawodników Marka Papszuna.
Na koniec oczywiście z całego serca trzymamy kciuki za Dumę Pomorza, żeby zniwelowała wszystkie atuty Rakowa i żeby zdobyła pierwsze trzy punkty w 2021 roku.
Mocno trzymamy kciuki, żeby wszyscy kibice Pogoni Szczecin po dzisiejszym meczu mogli cieszyć ze zwycięstwa i być w dobrych nastrojach.
JESTEŚMY Z WAMI PORTOWCY!!!! MECZ Z RAKOWEM BĘDZIE CIEŻKĄ BITWĄ, ALE WIERZYMY, ŻE WYJDZIECIE Z NIEJ ZWYCIĘSKO!!!! Z SERCEM, WALECZNOŚCIĄ I DETERMINACJĄ MOŻNA POKONAĆ KAŻDEGO W EKSTRAKLASIE!!!! NIE JESTEŚCIE SAMI!!!! WSZYSCY KIBICE SĄ DZISIAJ Z WAMI I WAS WSPIERAJĄ!!!! RAZEM NA #WOJNĘOMARZENIA!!!!
WIARA AUU!!!! JEDNOŚĆ AUU!!!! POGOŃ AUU!!!! AUU!!!! AUU!!!!
TYM SAMYM #WOJNAOMARZENIA, ZACZYNA SIĘ DZISIAJ.
#RAZEMNAWOJNĘOZWYCIĘSTWO
W kolejnej części cyklu ,,Z obozu rywala”, rozpoczniemy rundę rewanżową i prześwietlimy wam zespół Cracovii.
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Redaktor/ dziennikarz w PortowejDumie.pl
Mam nadzieję że w tym sezonie będzie wreszcie to mistrzostwo a co do meczu z Rakowem będzie bardzo ciężko ale damy radę.