Kosta Runjaić i jego zawodnicy jeńców nie biorą. Pogrom na Górniku Łęczna czy Wiśle Kraków pokazuje moc jaką posiadają Portowcy. W 28 kolejce na Twardowskiego zawita Wisła Płock,  która ukradła nam w pierwszej rundzie 3 pkt. Czas rewanżu już w piątek 8 kwietnia o godz .20.30.

Wisła na początku sezonu była unormowaną drużyną, teraz jednak jest bardzo niestabilna. Potrafi wygrać z Jagiellonią na wyjeździe, ale przegrywa u siebie ze Śląskiem. Bilans ostatnich 6 spotkań nafciarzy to 4 przegrane i tylko dwa zwycięstwa. W tabeli 36 oczek i raczej o puchary bić nie ma zamiaru. Szanse marne. Pogoń ciśnie bo 3 wygrane i remis robią wrażenie. Bilans bramkowy to szaleństwo 13-2.

Na mecz z liderem przyjadą aby pograć i ugrać tyle, ile my im na to pozwolimy. A szczerze mówiąc Furman i spółka niech nie liczą na kokosy. Bo w Szczecinie punktów się nie rozdaję. W Szczecinie punkty zabieramy.

Jeśli chodzi o Wisłę to Wolski ze Szwochem w pomocy robią grę kombinacyjną i fajnie wykładają piłki dla Kolara. Jednak trzeba pamiętać że Duma Pomorza to twierdza i łatwo sobie nie pograją na naszym przedpolu karnym. Tutaj w defensywie prym wiodą Kostas i Malec. Środek boiska należy do nas, gdzie wysyp pomocników jest tak duży, iż nie musimy się obawiać tego miejsca na boisku.

Kosta Runjaić przyzwyczaił nas już do tego że do każdego przeciwnika podchodzi indywidualnie. Wszystko jest przemyślane, ustawienia czy krycia to sposób na każde spotkanie. Czy znajdą dziurę w defensywie Płocka. Zapewne.

Dobre ustawienie mieliśmy na Łęcznej gdzie Parzyszek wymęczył obrońców, by później wchodzący Zahović dopełnił dzieła zniszczenia. Tak powinno być i tym razem. Zbozień czy Tomasik to nie jest opcja na profesora Grosika czy szalejącego Fornalczyka. Kowalczyk i Drygas pełna kontrola w środku pola, a Dąbrowski który formalnie rozszczepia atomy w drużynie przeciwnika niczym chemik robi swoje eksperymenty.

Aby nie pisać, iż my ten mecz już wygraliśmy, bo pokora musi być, stwierdzam drodzy kibice że tylko 3 punkty będą uciechą dla Nas w piątek. Innej opcji nie ma.

Nie można być odklejonym od rzeczywistości, ale swoje wiemy …Pogoń jest na drodze i każdy kto podejdzie zostanie przejechany.

“Generał” Kosta Runjaić i jego “żołnierze” w piątek stoczą kolejną bitwę, której celem jest wygranie bitwy o MAJSTRA.

Do zobaczenia na stadionie.

60

SHARES

Facebook

Tweeter

Pinterest

Youtube

Instagram