Zmarł Zbigniew Wojdak
Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy o śmierci Zbigniewa Wojdaka. Były piłkarz Dumy Pomorza i trener juniorskich drużyn naszego klubu zmarł w wieku 84 lat.
Pogrzeb Pana Zbigniewa odbył się w ubiegły piątek, 11 września, na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Rodzinie i najbliższym składamy kondolencje i głębokie wyrazy współczucia.
Zbigniew Wojdak urodził się w 1936 roku w Hrubieszowie. Występował w zespołach juniorskich oraz w pierwszej drużynie Pogoni Szczecin w latach 50. Z młodzieżą pracował w latach 70.
To jeden z pionierów klubu i zarazem osoba, która współtworzyła portową historię. – Mieszkałem przy ulicy Pięknej, a blisko, bo na Kordeckiego, istniał klub Kolejarz. Młodzież z okolicy schodziła się tam i grała w futbol. Był z nami między innymi taki kajtek, który nazywał się Marian Kielec. To był 1948 rok. W latach 1949 i 1950 przenieśli nas na Twardowskiego, ponieważ Kolejarz połączył się ze Związkowcem. Sztorm Szczecin istniał, miał boisko przy Wałach Chrobrego, ale to były lata jeszcze wcześniejsze niż 1948. Tak powstał Kolejarz przy Zarządzie Portu, a jego pierwszym prezesem był pan Fortuński. Wtedy do drużyn młodzieżowych dołączali kolejni chłopacy z innych rejonów miasta. Chyba tylko ja oraz Teodor Jabłonowski jesteśmy w klubie od samego początku – wspominał Pan Zbigniew w książce „70 niezwykłych historii na 70-lecie Pogoni Szczecin.
– Florian Krygier jednocześnie robił trenerów ze mnie i z Włodka Obsta. Nabrałem też wiedzy naukowej na kursie we Wrocławiu. Przez wiele lat łączyłem trenowanie różnych zespołów z pływaniem na morzu, bo jestem po szkole morskiej. Z mojego wypustu szkoleniowego są m.in. Kazimierz Sokołowski, bramkarz Mirosław Dygas czy Krzysztof Dąbrowski. Każdy z nich zagrał w pierwszym zespole Pogoni Szczecin. W klubie panowała polityka, która zakładała, że z każdego rocznika do I zespołu trafia zawsze co najmniej dwóch zawodników. Wprowadził to chyba Edmund Zientara i to był bardzo dobry pomysł. Chwalę go do dzisiaj, bo nie miał zadartego nosa. Naradzał się z innymi trenerami, pytał o konkretnych piłkarzy. My też czerpaliśmy od niego, ponieważ byliśmy sporo młodsi – czytamy w innym fragmencie publikacji.
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Zmarł Zbigniew Wojdak — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>