W sobotę zakończył się sezon 2023/2024. Przerwa między rozgrywkami to moment, kiedy nadchodzi czas na liczne podsumowania, analizy i przemyślenia na temat tego, co poszło dobrze, a co poszło źle i wymaga poprawy. Zakończony w miniony weekend sezon na pewno nie był udany dla Pogoni Szczecin pod względem sukcesów. Portowcy zajęli miejsce poza podium, nie zagrają w Europejskich Pucharach, a kiedy byli już w finale Fortuna Pucharu Polski i pierwsze w historii trofeum było na wyciągnięcie ręki, to przegrali decydujący mecz z Wisłą Kraków i ostatecznie wrócili do Szczecina bez pucharu.

Rozgrywki 2023/2024, podsumował w dzisiejszej rozmowie dla Głosu Szczecińskiego prezes zarządu Dumy Pomorza, Jarosław Mroczek. Sternik klubu był pytany m.in. o przyszłość trenera Jensa Gustafssona, zakończony w sobotę sezon, powody niepowodzeń w lidze i w finale rozgrywek o puchar kraju. Został również zapytany o to, jakich zmian możemy spodziewać się przed sezonem 2024/2025 zarówno w sztabie trenerskim, jak i w drużynie oraz jakie cele przed nowymi rozgrywkami stawia sobie klub.

Poniżej przeczytacie wypowiedzi prezesa Pogoni Szczecin na kilka powyższych wątków.

O przyszłości trenera Jensa Gustafssona:

– Szkoleniowiec będzie dalej pracował w Pogoni.

źródło: Głos Szczeciński

O tym, czy jego zdaniem praca trenera nie idzie w dobrym kierunku:

– Jesteśmy w pierwszej czwórce. Przy naszych wszystkich niedoskonałościach. Ja nie mówię, że jestem szczęśliwy z zakończonego sezonu, ale na wynik końcowy złożyło się wiele czynników. Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo to nie jest jeszcze na to czas. Decyzja co do pozostania trenera nie budzi w nas wątpliwości.

źródło: Głos Szczeciński

O potencjalnych zmianach kadrowych w sztabie trenerskim i zespole:

– Mam inne podejście w życiu. Nie można wszystkiego sprowadzać do zwalniania ludzi. Najpierw trzeba przeanalizować przyczyny niepowodzeń, one nie zamkną się w jednym człowieku, a jest wiele okoliczności mających wpływ na porażki. Trzeba znaleźć właściwe rozwiązania. Jakieś zmianie w kadrze będą, to naturalne. Chcemy też poszerzyć skład sztabu szkoleniowego o dodatkowego asystenta.

źródło: Głos Szczeciński

O tym, jakie były przyczyny rozczarowujących wyników:

– Obecnie trwają głębokie analizy. Dyskutujemy, rozmawiamy, mamy różne zdania. Najważniejsze to wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Wiadomo, że potrzebujemy na to czasu, którego z drugiej strony praktycznie jest niewiele. Takie analizy muszą więc następować szybko, ale na razie ustalamy to w klubie, z trenerem, sztabem. Pewne zmiany będą zauważalne. Nie mówię o zmianach ludzkich, ale takich boiskowych. Wierzymy w nasz zespół. Taki sposób pracy przynosił dobre efekty od czasu obecności Kosty. Nie proszę o docenianie, ale proszę pamiętać, że wciąż jesteśmy w Top 4. To jest stabilizacja, choć chciałoby się znacznie więcej. Za nami koszmarne zakończenie Pucharu Polski. Nikt związany z Pogonią – czy to pracownik, zawodnik czy kibic – wszyscy mamy takie samo podejście. Nie możemy wciąż przeżyć tego, co się stało w Warszawie. Nikt nie powie: nic się nie stało. Wszyscy teraz wiedzą, że potrzeba dłuższego czasu, by odbudować zaufanie w drużynę. Ja jestem w grupie ludzi, którzy wierzą, że to się uda.

źródło: Głos Szczeciński

Cały wywiad ze sternikiem Dumy Pomorza, przeczytacie na stronie Głosu Szczecińskiego.

źródło: Głos Szczeciński

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.