Odliczamy ostatnie godziny do rozpoczęcia pucharowego meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Portowcy już o godzinie 20:30 zmierzą się w Poznaniu z Kolejorzem o półfinał Fortuna Pucharu Polski. Nie ma wątpliwości, że dzisiejsze starcie na stadionie przy ul. Bułgarskiej zapowiada się jako świetne widowisko, które będzie obfitować w wiele emocji. Nie można też wykluczyć wielu zwrotów akcji. Oba zespoły mają oczywisty cel i zrobią wszystko, żeby postawić kolejny krok w kierunku upragnionego pucharu. Trener i piłkarze Dumy Pomorza od kilku dni mówią, że jadą do Poznania wywalczyć awans i mocno trzymamy kciuki, żeby to się ziściło i granatowo-bordowi wrócili do Szczecina z uzyskaniem promocji do rundy półfinałowej rozgrywek o krajowe trofeum. Zanim jednak w Poznaniu dojdzie do tego pojedynku, zapraszamy Was jeszcze na najnowszą część cyklu ,,Z obozu rywala”. W niej dokładnie i szczegółowo prześwietliliśmy Wam zespół z Poznania, którego trenerem od grudnia minionego roku jest Mariusz Rumak.

Transfery:

Do pierwszej drużyny z zespołu rezerw dołączył skrzydłowy Kornel Lisman.

Odejścia:

• środkowy obrońca Maksymilian Pingot (<-> wypożyczenie do Stali Mielec)

• lewy pomocnik Filip Wilak (<-> wypożyczenie do Ruchu Chorzów)

• bramkarz Krzysztof Bąkowski (<-> wypożyczenie do Polonii Warszawa)

Pierwsze mecze o stawkę:

Ekstraklasa:

• Lech Poznań – Zagłębie Lubin 2:0 Filip Szymczak 3′, Radosław Murawski 72′

• Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 1:2 Filip Marchwiński 18′, Filip Szymczak 30′ (K)

• Lech Poznań – Śląsk Wrocław 0:0

Analiza taktyczna rywala:

Lech Poznań od dawna jest zespołem nastawionym na ofensywny styl gry. Nie zmieniło się to od czasu kiedy trenerem Kolejorza ponownie jest Mariusz Rumak (pracował w Lechu już w latach 2001-2010, 2011-2014 i teraz ponownie od końcówki 2023 roku). Zespół z Poznania stara się stosować wysoki pressing na połowie przeciwnika, a kiedy to rywal jest w posiadaniu piłki cofa się do obrony i czeka na jego błąd. Gdy rywal straci futbolówkę od razu wychodzi z szybką akcją ofensywną, lub szybką i składną kontrą. Dlatego w tym aspekcie trzeba zachować stuprocentową czujność i unikać niepotrzebnych błędów, bo inaczej może się to źle skończyć. Zawodnicy Lecha często stosuję również taktykę gry z pierwszej piłki i na szybkie krótkie, bądź dalekie podania za obronę drużyny przeciwnej. Gdy rywal broni się przed swoją szesnastką, poznaniacy próbują rozesłać futbolówkę w boczne strefy boiska i dośrodkować w pola karne na wysokich zawodników. Często stosują również do tego stałe fragmenty gry. Lech często również próbuje strzelić gola po uderzeniach z dystansu, dlatego lepiej bronić swojej strefy przed szesnastym metrem. Jeśli spojrzymy na ustawienia, to Kolejorz w tym sezonie grał najczęściej w klasycznym systemie 4-2-3-1, ale były też i takie mecze, w których ustawiał się na boisku w wariantach 3-4-2-1 i ofensywne 4-3-3. W ataku bardzo ważnym zawodnikiem jest napastnik i kapitan Lecha Mikael Ishak, ale on prawdopodobnie nie zagra dzisiaj z powodu problemów zdrowotnych. Pod jego nieobecność napastnikiem numer 1 jest Filip Szymczak. Na skrzydłach bardzo groźni potrafią być Kristoffer Velde i Adriel Ba Loua. W ofensywie mocnym punktem jest również opisany w ,,Pojedynku meczu” ofensywny pomocnik Filip Marchwiński. W środku pola pierwsze skrzypce grają Radosław Murawski i Jesper Karlström. Występ tego pierwszego jest pod znakiem zapytania, gdyż ostatnio nie trenował i prawdopodobnie zmagał się z infekcją. Jeśli będzie niezdolny do gry, to do podstawowej jedenastki wskoczy prawdopodobnie Nika Kvekveskiri, które również ma duże umiejętności. Na bokach obrony grają ostatnio Michał Gurgul i Joel Pereira. W środku defensywy liderami od początku rundy wiosennej są pełniący pod nieobecność Ishaka fukncję kapitana Bartosz Salamon, a także Antonio Milić. W bramce od dawna pierwszym bramkarzem jest Bartosz Mrozek, który już kilkakrotnie pokazał również na wypożyczeniu w Stali Mielec, że jest golkiperem który potrafi bronić w świetnym stylu i uratować zespół przed stratą ważnych punktów.

Najważniejsze atuty:

W najważniejszych atutach nie będziemy brać pod uwagę zawodników kontuzjowanych i występ których stoi dzisiaj pod znakiem zapytania. A więc w tym przypadku Artura Sobiecha, Mikaela Ishaka, Radosława Murawskiego i Filipa Dagerståla. Zdecydowanie mocnym atutem zespołu prowadzonego przez trenera Mariusza Rumaka, jest wspomniany już Filip Szymczak. Młody napastnik wskoczył do pierwszego składu w miejsce kontuzjowanego Ishaka i jak na razie dobrze sobie radzi. W rundzie wiosennej strzelił już 2 gole, a w tym sezonie łącznie już 4, dorzucając do tego również 4 asysty. Wszystko to w łącznie 24 meczach. Szymczak to napastnik silny, wysoki i waleczny. Potrafi wygrywać pojedynki o piłkę w powietrzu i na murawie. Umie również dobrze się z nią zastawić i wypracować sobie, bądź kolegom z zespołu okazję bramkową. Dzięki swojej sile i wzrostowi potrafi dochodzić do sytuacji strzeleckich po dośrodkowaniach i stałych fragmentach gry. Dlatego tutaj trzeba go szczególnie kryć. Na skrzydłach bardzo trzeba zwrócić uwagę na Norwega Kristoffera Velde i Iworyjczyka Adriela Ba Louę. Ich statystyki w tym sezonie prezentują się następująco:

• Kristoffer Velde – 26 spotkań, 10 bramek i 5 ostatnich podań

• Adriel Ba Loua – 17 występów, 5 trafień i 3 asysty4

Obaj skrzydłowi Lecha Poznań to zawodnicy dobrze wyszkoleni techniczne z dobrym dryblingiem i umiejętną grą 1 na 1. Umią zastawiać się z piłką i wypracować sobie bądź kolegom z drużyny szansę na pokonać bramkarzy przeciwnika. Potrafią też groźnie uderzyć z dystansu, dlatego przed polem karnym warto zachować czujność i nie zostawiać im wolnej przestrzeni. Dysponują również dużą szybkością, dzięki czemu dobrze odnajdują się w grze z kontrataku i na dalekie podania. Ważnym piłkarzem jest też wspomniany już w ,,Pojedynku meczu” ofensywny pomocnik Filip Marchwiński. Popularny Marchewa szczególnie jesienią był wyróżniającym się graczem Kolejorza, ale wiosnę także rozpoczął w dobrym stylu. W obecnych rozgrywkach rozegrał już łącznie 27 meczów, w których 9 razy wpisał się na listę strzelców i 4 razy asystował przy trafieniach kolegów z zespołu. Marchwiński znany jest z dobrej techniki i dryblingu. Potrafi dobrze rozgrywać i wyprowadzać wiele akcji ofensywnych, lub kontrataków. Umie umiejętnie zastawić się z piłką przy nodze i stanąć przed szansą na strzelenie gola, lub wypracować ją kolegom na boisku. W sytuacjach sam na sam dzięki dryblingowi często stosują taktykę, żeby zwodem minąć bramkarza i skierował futbolówkę do pustej siatki. Dlatego golkiperzy muszą być skupieni do samego końca, żeby nie dać się w ten sposób ograć. Często również decyduje się na strzał z przed szesnastki, co potrafi skończyć się golem, dlatego tutaj również lepiej nie zostawiać go bez krycia przed polem karnym. W środku pola przy ewentualnej nieobecności Murawskiego zagrają najpewniej Gruzin Nika Kvekveskiri (w tym sezonie jeden gol i jedna asysta) i Szwed Jesper Karlström (w obecnych rozgrywkach 2 bramki i 3 ostatnie podania). To oni będą głównymi rozgrywającymi, którzy balansują między blokiem obronnym, a ofensywą. Ich znakiem rozpoznawczym jest przede wszystkim silny strzał zza pola karnego. Zdobywali już w ten sposób piękne bramki. W obronie w bocznych strefach grają ostatnio Michał Gurgul i Portugalczyk Joel Pereira. Obaj walczą w defensywie do końca i nie odpuszczają, a dzięki dobrej technice i dryblingowi potrafią wyjść z akcją ofensywną, podłączyć się do ataku i groźnie dośrodkować w szesnastkę drużyny. W środku defensywy podstawowy duet tworzą od startu wiosennej części pełniący obecnie obowiązki kapitana Kolejorza Bartosz Salamon i Chorwat Antonio Milić. Obaj są waleczni, walczą do końca o każdą piłkę w powietrzu i na murawie, oraz potrafią być groźni i skuteczni zarówno w swoim, jak i w polu karnym rywala. W rundzie jesiennej i na starcie rundy wiosennej pewnym numerem 1 w bramce Lecha jest Bartosz Mrozek. Już grając na wypożyczeniu w Stali Mielec pokazał, że jest bramkarzem o dużym talencie. Ma dobry refleks na linii bramkowej, oraz potrafi zachować czujność przy podaniach i dośrodkowaniach wychodząc do piłki. Umie też skutecznie grać na przedpolu, oraz zachować spokój w sytuacjach sam na sam. Niejednokrotnie ratował w ten sposób kolegów z zespołu przed stratą gola i ważnych punktów.

Mocno trzymamy kciuki, żeby Pogoń Szczecin zatrzymała dzisiaj zawodników Lecha Poznań, zagrał w Poznaniu bardzo dobry mecz, odniosła arcyważne zwycięstwo i awansowała do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Mocno też trzymamy kciuki, żeby wszyscy kibice Dumy Pomorza mogli dzisiaj po zakończeniu spotkania cieszyć się ze zwycięstwa i awansu do półfinału rozgrywek o puchar kraju.

PORTOWCY!! DZISIAJ PRZED NAMI ZDECYDOWANIE JEDEN Z NAJWAŻNIEJSZYCH MECZÓW TEGO SEZONU!! DZISIAJ MUSIMY DAĆ Z SIEBIE MAKSIMUM I ZAGRAĆ NA 1948% OD POCZĄTKU DO KOŃCA!! CELEM JEST AWANS DO PÓŁFINAŁU ROZGRYWEK FORTUNA PUCHARU POLSKI!! POJEDYNEK Z LECHEM POZNAŃ BĘDZIE STARCIEM MOCNO WYMAGAJĄCYM, ALE JESTEŚMY Z WAMI I WIERZYMY, ŻE WYJDZIECIE Z NIEGO ZWYCIĘSKO!! DLATEGO DO BOJU PORTOWCY I OD PIERWSZEGO GWIZDKA WALCZYMY O KAŻDĄ PIŁKĘ I NIE ODPUSZCZAMY RYWALOWI NAWET NA CHWILĘ!! JESTEŚMY Z WAMI I Z CAŁEGO SERCA TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI!! DZISIAJ WALCZYMY RAZEM!! WALCZYMY RAZEM O KOLEJNY KROK W KIERUNKU UPRAGNIONEGO TROFEUM!! WALCZYMY RAZEM O FINAŁ I WYJAZD NA STADION NARODOWY!! WALCZYMY RAZEM O PUCHAR POLSKI I MARZENIA!!

WYGRAJ KOCHANA!!

W kolejnej części cyklu ,,Z obozu rywala”, prześwietlimy Wam zespół Legii Warszawa.