Bar “U Izy” granatowo-bordowa przystań potrzebuje wsparcia
Kibicom Portowej Dumy nie trzeba przypominać, gdzie mieścił się Bar “U Izy”. Od 2003 roku stał się przytuliskiem Kibiców POGONI, mieścił się na niebuszewskim ryneczku przy Placu Kilińskiego.
To miejsce wyjątkowe. Chociaż mieściło się lekko na uboczu i nie wadził nikomu, to znany był przez wszystkich granatowo-bordowych braci, a w jego bramach spotkać można było uśmiechniętą, sympatyczną twarz jego właścicielki Izy Woronowicz. Iza jak i my jest wieloletnią fanką, kibicem Pogoni Szczecin. Z miłości do klubu i sportu, postanowiła stworzyć miejsce klimatyczne, rodzinne, pełne energii i emocji. Zapachu piwa, dymu i tych wrażeń, energii, adrenaliny, która dawała żyć. Emocje wydobywały się z serc każdego kibica, który mógł przyjść do baru i wygodnie zasiąść w jego 4 ścianach i wraz z innymi braćmi poczuć się wyjątkowo, nie tylko podczas transmisji meczów naszej drużyny, ale także w każdej innej chwili.
Miejsce to łączyło nas wszystkich, scalało, wydobywało najpiękniejsze ludzkie odruchy. Powodowało, że stało się naszym drugim domem, oazą, miejscem gdzie można odpocząć, gdzie można wymienić się opiniami, doświadczeniami, gdzie czas spędzony razem nie jest czasem straconym. W jego wnętrzu poczuć można było ducha piłkarskiego, granatowo-bordowej braci.
Wystrój, klimat tego miejsca wprowadzał nas na najwyższe szczeble emocjonalne, zwłaszcza podczas meczów. Barwy baru, obrazy, zdjęcia, gadżety klubowe nadawały cały ten szyk, miał on swój niepowtarzalny własny image.
Jak wiadomo, nie każdy z nas miał możliwość być szczęśliwym posiadaczem wejściówek na mecz, czy załapać się na wyjazd i ruszyć za naszą drużyną w Polskę czy nawet świat. Remont stadionu im Floriana Krygiera ograniczył dostępność miejsc, a tym i biletów, dlatego miejsce to było takim naszym mini stadionem. To miejscówka, gdzie spotykali się kibice zarówno przed, w trakcie czy po meczu. Bar gościł Pan Ryszarda Wiśniewskiego, który był zawodnikiem I zespołu samego Mistrza Floriana i jako kapitan POGONI doprowadził Ją do I Ligi.
Obecnie tego miejsca już nie ma. Decyzją decyzja WZDZ musiał zniknąć z mapy tego miejsca. Wierzymy jednak, że odrodzi się jak Feniks z popiołów i powstanie w nowym dogodnym miejscu, że wszyscy dołożymy cegiełki, by rozsławić nowe, cudowne, które stanie się nowym portowym domem. Potrzebujemy tego, potrzebujemy takiego miejsca, takich ludzi, takich klimatów.
Dlatego wszystkich sympatyków piłki nożnej oraz naszej kochanej Pogoni prosimy o wsparcie dla nowego przytuliska kibiców, które dzięki naszej pomocy i dobremu sercu musi powstać w pięknej, nowej i niepowtarzalnej dla nas formie,bu znowu jednoczyło, bawiło i wspierało nas samych i całą brać granatowo-bordową
Wszystkich chętnych do wsparcia zapraszamy tutaj
Fotograf (Specjalizuje się w fotografii sportowej, produktowo-reklamowej, architektonicznej, eventowej), grafik komputerowy, redaktor, analityk Google, koordynator dostępności.
Miłośniczka piłki nożnej i sportów wodnych.
Kibic Pogoni Szczecin, Futsal Szczecin.
Właściciel serwisu Portowa Duma.
Ponadto dietetyk sportowy i kliniczny.
Komentarze
Bar “U Izy” granatowo-bordowa przystań potrzebuje wsparcia — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>